Akcja serwisowa Chevroleta Camaro

Published on 12-05-2009

Jak się okazało Chevrolet Camaro to świetny dowód na to, że nie ma samochodów doskonałych. Wszyscy w USA zachwycają się nowym Camaro, podczas gdy General Motors ogłasza akcję serwisową. 1.243 auta są fabrycznie wadliwe!

Liczba ta nie jest wielka, ale biorąc pod uwagę, że auto dopiero co weszło do produkcji to wręcz hańba. Winowajcą wszystkiego jest jeden z kabli podłączonych do akumulatora. Otóż znajduje się on za blisko urządzenia, które wspomaga rozruch silnika V8. W rezultacie może dojść do unieruchomienia pojazdu, lub co gorsza do pożaru. Sprawa wydaje się dość poważna, choć spowodowała ją taka błahostka.

Producenci ogłaszający akcje serwisowe są często okrzykiwani mianem naciągaczy, którym nie chodzi o naprawienie wady. Niektórzy twierdzą, że wizyty klienta w serwisie paradoksalnie wykorzystuje się do polepszania swojego wizerunku, a defekt fabryczny jest faktycznie niegroźny. Chodzi tu o pokazanie klientowi, że producent troszczy się o niego. Nie sądzę jednak, aby w przypadku nowości rynkowej chodziło o budowanie wizerunku – niezbyt to rozsądne.

Jeżeli ktoś z Was przyprowadził sobie zza oceanu nowe Camaro z V8 pod maską powinien skontaktować się z Chevroletem.

Chevrolet_Camaro

Enjoyed this video?
"No Thanks. Please Close This Box!"