Ferrari Zobin – concept car

Published on 14-11-2008

Włoskiej marce możemy uczciwie zarzucić ciągłą odmienność stylizacyjną, która podyktowana jest jednak wpasowaniem auta w odpowiedni segment samochodów sportowych. Mamy więc szybkie i bezkompromisowe Enzo, szybkie i wygodne F430, lanserską Californię i kilka innych różniących się od siebie modeli.

Czym jest zatem ten twór? To jest model koncepcyjny zaprojektowany przez designera z Iranu o jakże wiele mówiącym imieniu Siamak Ruhi Dehkordi. 33’letni projektant usiadł pewnego dnia przed swoim komputerem i przejrzał szybko wszystkie modele Ferrari. Stwierdził on, że brakuje tam auta inspirowanego designersko i konstrukcyjnie bolidami Formuły 1, a jak wiemy Scuderia Ferrari jest tegorocznym mistrzem świata konstruktorów w F1. Przecież jest Enzo.

Fakt, ale Enzo ma dwa miejsca, bolid jest jednoosobowy, poza tym nie nawiązuje całym swoim kształtem do bolidu, a przecież bolidy są tak doskonałe aerodynamicznie. Zainspirowany więc stworzeniem cywilnego samochodu inspirowanego autami startującymi w Formule 1 Siamak zaczął tworzyć, a oto jego dzieło.

Projekt jest dość oscentacyjny, również moim skromnym zdaniem. Przód jest faktycznie przeniesiony prawie żywcem z samochodu F1, oczywiście światła i dość kontrowersyjne osłony na koła są wymogami przy dopuszczaniu pojazdów do ruchu, zatem nie mogło ich zabraknąć w Zobinie. Z tyłu natomiast auto nawiązuje do Ferrari Enzo przerobionego przez Pininfarinę, model ten po zmianach został nazwany P4/5.

Trzeba przyznać, że połączenie tego właśnie przerobionego Enzo z przodem bolidu wyszło Simakowi nadzwyczaj proporcjonalnie, oczywiście jak to w przypadku concept carów auto prawdopodobnie nigdy nie powstanie, może i lepiej?

Sądzę, że to już lekka przesada. Po co komu takie coś, co wygląda tak naprawdę na zbajerowany samochód i wątpię, żeby Zobin był w stanie lepiej się prowadzić niż FXX i był od niego szybszy. Kupilibyście jednoosobowe Ferrari? Ja nigdy, auta są również po to, żeby wozić nimi pasażerki płci przeciwnej… a fakt, że 99% tych pasażerek jest słodkich jak cukier i podnieconych na widok Ferrari, jest już chyba standardowym wyposażeniem fabrycznym aut z Maranello.

Enjoyed this video?
"No Thanks. Please Close This Box!"