Pierwsza Skoda Yeti zjechała z taśmy produkcyjnej 12 maja tego roku. Yeti jest piątym modelem, który oferuje czeski producent. Czy szykuje się godny rywal dla bardzo popularnych w naszym kraju SUVów? Prezentujemy film i zdjęcia z pierwszej jazdy modelami produkcyjnymi.
Yeti zostało zabrane tam gdzie powinno czuć się najlepiej – do Norwegii. W okolicach Oslo pojazd przeszedł serię testów zarówno na drogach utwardzonych jak i w terenie. Norwegia została wybrana, ponieważ łatwo tam znaleźć różne “typy dróg” oraz panują tam warunki pogodowe sprzyjające testowaniu aut – trochę błotka, trochę suchych podjazdów.
Jak widać na filmie poniżej auto całkiem dobrze radzi sobie w lekkim terenie. Trzeba wziąć pod uwagę, że Yeti to przecież SUV, a nie pojazd typowo terenowy. Testowane egzemplarze wyposażone były w silniki 1.8 TSI oraz 2.0 TDI z napędem na cztery koła. Dla bardziej oszczędnych Yeti dostępna będzie z motorem o pojemności 1.2-litra o mocy 103 koni mechanicznych.
SUV o długości 4.2-metra posiada 18 centymetrowy prześwit, standardowo wyposażony jest w 17-calowe obręcze. Nie ma czym się zachwycać, ale zawsze można zjechać z drogi na krótką polną przejażdżkę. Yeti wydaje się być dobrym autem rodzinnym. Pojazd posiada system organizowania przestrzeni ładunkowej nazwany przez Skodę VarioFlex. Oznacza to, że auto pomieści nawet 1760 litrów bagażu.
Ciekaw jestem ile trzeba będzie zapłacić za Skodę Yeti w Polsce, ale moim zdaniem szykuje się pewny konkurent dla Rav4 i Qashqaia.
