Porsche Panamera – oficjalne zdjęcia

Po raz setny piszę już o Panamerze, jednak nie ma się co dziwić, jest to jeden z najbardziej oczekiwanych modeli tego roku. Jest to również dowód na to, że nawet tak “rozsądna” i konserwatywna, jeżeli mogę użyć takiego słowa firma jak Porsche, jest w stanie zrobić samochód, który budził kontrowersje jeszcze przed oficjalną odsłoną.

Można by pisać wiele godzin o braku jakiegokolwiek sensu tworzenia czterodrzwiowego coupe, nazywanego mianem sportowego sedana, czy sportowej limuzyny, jednak nie mam żadnych obaw o odbiór tego samochodu na rynku. Tutaj sprawa wygląda podobnie jak z Cayenne, które jak pokazał czas i przejęcie części VW, było świetną inwestycją.

Już widzę biznesmenów ze wschodu chwalących się swoimi “Porszakami”, dlaczego ze wschodu? Proste. Ich na to stać, a wątpię, żeby ktoś kto zna się na samochodach, nie chciał iść w zgodzie z modą i miał pieniądze kupił np. hybrydową Panamerę za cenę około 300 tysięcy, o ile nie więcej. Ostatnio, kiedy siedziałem przed telewizorem znudzony ramówką TVN Turbo znalazłem gdzieś pod stołem w dużym pokoju jakiś magazyn o “gwiazdach”. Coś w rodzaju Party itp. Była tam strasznie ciekawa lista zatytułowana “Czym jeżdżą polskie gwiazdy”.

Co wyniosłem z lektury tej iście ciekawej gazety? Otóż zrozumiałem, że 90% osób, które widzimy na okładkach czasopism nie ma gustu, swojego zdania, a już tym bardziej ani krzty wiedzy o swoich autach, dlaczego? Odpowiedź jest prosta, wszyscy oni jeżdżą Porsche 911. I to nie Carrera, czy GT3, zwykłą 911’tką. Po co? Żeby się pokazać, żeby iść zgodnie z trendami, żeby być na topie. To jest jedyny powód, dla którego ktoś mógłby moim zdaniem kupić podstawową 911’tkę.

Dlaczego wspominam o 911 przy okazji Panamery? Zobaczycie, podobnie będzie również z tym modelem. A już niedługo zza wielkiej wody przyjdzie do nas mania hybrydowania. “Gwiazdy” będą podjeżdżały na premiery filmów, gale, rauty itp. w hybrydowych Panamerach, za każdym razem podkreślając bezinteresowną chęć ratowania planety, zupełnie jak kandydatki na wyborach Miss World.

Porsche przestaje być marką ekskluzywną i w jakikolwiek sposób kojarzoną ze sporem. Kiedy widzimy Dodę, Wojewódzkiego, i innych “sławnych”, którym skończyły się pomysły na karierę w Porsche, to oznaka upadku image’u firmy. Osobiście nie chciałbym jeździć 911’tką, wolałbym R8. Nie chciałbym Boxstera, wolałbym jakikolwiek inny kabriolet. Panamera? Nie chcę czterodrzwiowego coupe, które zaprzecza samemu sobie, chcąc być samochodem po części sportowym, po części ekonomicznym, grzecznym i oszczędnym. Nie chcę Panamery!