Jaguar XFR – nowy rywal BMW M5
Marka, która może kojarzyć się z luksusem, dojrzałością i przede wszystkim zdrowym rozsądkiem stworzyła potwora. Jaguar XFR ze swoim V8 o mocy 510 koni mechanicznych bez kompleksów wchodzi na terytorium Niemców i wraz ze sprzymierzeńcem z USA rozpoczyna łowy.
Jest to druga w ostatnim czasie próba ataku na germańskie doskonałości jak Audi RS6, BMW M5, czy Mercedes-Benz E63 AMG. Wcześniej próbował Cadillac CTS-V, któremu od salonu w Detroit towarzyszy piekielnie mocny Jaguar XFR.
Od zwykłej wersji to auto możemy odróżnić większymi wlotami powietrza w zderzaku oraz dodatkowymi na masce. Są one tam nie bez powodu, ochładzają bowiem V8 o pojemności 5.0, które produkuje niebagatelną moc 510 koni mechanicznych.
Całość pozwala rozpędzić Jaga o zera do setki w zaledwie 4.9’sekundy, natomiast prędkośc maksymalna została tradycyjnie już ograniczona elektronicznie do 250 kilometrów na godzinę. W ostatnim czasie zmodyfikowana wersja XFR’a z przeprogramowanym ECU i sprężarką oraz zmianami w układzie dolotowym i wydechowym osiągnęła prędkość 360 km/h bijąc tym samym rekord prędkości Jaguara.
Zaskakuje bardzo wiadomość o tym, że samochód, który ćwierć mili pokonuje w czasie 13.1 sekund, pali średnio zaledwie 12.5 litra na sto kilometrów. Przynajmniej tak podaje producent. Poniżej film promujący nowego Jaga.